wtorek, 4 lutego 2014

Sukienki i jedwabie.

Z każdym dniem więcej czasu pomagam młodszej siostrze zorganizować jej ślub. Zarezerwowałyśmy już restaurację, znalazłyśmy odpowiednią orkiestrę, w sumie zorganizowane jest już wszystko z wyjątkiem… sukni. Ala ciągle nie potrafi niczego wybrać. Jakie to szczęście, że jestem już po ślubie! Ja wybrałam suknię ślubną dosyć szybko, miałam wymarzoną sukienkę od dłuższego czasu. Jednak Ala jest zupełnie inna – próbuje znaleźć coś, w czym od razu się zakocha. Najprawdopodobniej zabiorę moją małą siostrzyczkę w stronę Wrocławia. Dziewczyny z firmy mówiły mi o salonie mody ślubnej, w którym dwie z nich kupiły wymarzoną suknię! Może też Ala znajdzie coś dla siebie? Jeżeli jesteś zaciekawiona tym tematem, zajrzyj tu: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz